Po mojej quilingowej próbie przerzuciłam się znowu na rożki. Tym razem powstał czerwono- różowy dla mojej kochanej mamy :)
Rzadko się widujemy, ze względu na odległość, więc postawiłam, że wykonam dla niej jakiś miły upominek..... No i padło na rożek. Wiem, że to kolejny jaki wam pokazuje i możecie być znudzeni, ale jakoś fajnie mi się nad nimi pracuje. :)
A oto moja praca. W kilku odsłonach :)
tu w całej okazałości :)
tutaj korona mojego rożka
I serducho z papierowej wikliny, tak dla ozdoby :)
Mam nadzieję, ze nie zanudzam was. A jesli tak, to wybaczcie.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dzionka.
Pozdrówki i buziaki :)
Wiola.
Piekny rozek i wcale nie jest nudno :), pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń