niedziela, 31 lipca 2016

Zaległości.

Witajcie Kochani! Wiele się u mnie działo ostatnimi czasy więc nie miałam możliwości, czasu, ani chęci żeby zajrzeć do bloga. :( Ale nie martwcie się, już wszystko się uspokoiło i wreszcie mogę nie tylko podziwiać wasze wspaniałości, ale sama też coś pokazać. 
Dzisiejszy post będzie zbieraniną, tego co udało mi się stworzyć w ostatnim czasie.  
Na pierwszy ogień pójdzie kolejne drzewko wykonane ze wstążki. 




 Powstało jakieś 3 tygodnie temu w mojej ulubionej kolorystyce :) 
Wiem ciągle robię w różu, ale co poradzę, jak ten kolor doczepił się do mnie i nijak nie chce odpuścić :P


Kolejna praca też w różu ( jakby inaczej :P ).  To mój debiut. Pierwsza wykonana przeze mnie lewitująca filiżanka 





Powstała  na prezent urodzinowy  dla mojej kochanej mamy : ) 
Myślę, że nie jest najgorsza jak na pierwszy raz. W zamyśle mam kolejne, ale muszę uzupełnić zapasy :)

No i ostatnia praca mojego pomysłu,  którą chce się podzielić. Świeżutka, powstała wczoraj.
Tym razem nie w różu ( niestety),  ale w fiolecie. 
Nie wiem jak ją nazwać, może muszelka z perłą 
( bo jak patrze to przypomina mi małże z perłą w środku ).



 
 Muszelka powstała z dwóch podstawek pod doniczki, a perła to kawałek kuli styropianowej owiniętej srebrną taśmą ozdobną. Efekt?  ja uważam, że nie wyszło źle. W każdym razie zrobiłam coś nowego.... innego niż dotychczas. 

No i na dzisiaj tyle moich zaległości, postaram się pojawiać na blogu częściej i systematycznie dzielić się z Wami tym , co udało mi się stworzyć.
Teraz mówię  wszystkim  "do widzenia" i życzę miłego dzionka. Trzymajcie się cieplutko.  


Pozdrawiam 

Wiola.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzień babci :)

Witam serdecznie.  Moi drodzy dawno nic nie publikowałam. Nazbierało mi się zaległości. Cały sezon zimowy przegapiłam. No nic, nie będę ter...