Dzisiejszy post będzie zbieraniną, tego co udało mi się stworzyć w ostatnim czasie.
Na pierwszy ogień pójdzie kolejne drzewko wykonane ze wstążki.
Powstało jakieś 3 tygodnie temu w mojej ulubionej kolorystyce :)
Wiem ciągle robię w różu, ale co poradzę, jak ten kolor doczepił się do mnie i nijak nie chce odpuścić :P
Kolejna praca też w różu ( jakby inaczej :P ). To mój debiut. Pierwsza wykonana przeze mnie lewitująca filiżanka
Powstała na prezent urodzinowy dla mojej kochanej mamy : )
Myślę, że nie jest najgorsza jak na pierwszy raz. W zamyśle mam kolejne, ale muszę uzupełnić zapasy :)
No i ostatnia praca mojego pomysłu, którą chce się podzielić. Świeżutka, powstała wczoraj.
Tym razem nie w różu ( niestety), ale w fiolecie.
Nie wiem jak ją nazwać, może muszelka z perłą
( bo jak patrze to przypomina mi małże z perłą w środku ).
Muszelka powstała z dwóch podstawek pod doniczki, a perła to kawałek kuli styropianowej owiniętej srebrną taśmą ozdobną. Efekt? ja uważam, że nie wyszło źle. W każdym razie zrobiłam coś nowego.... innego niż dotychczas.
No i na dzisiaj tyle moich zaległości, postaram się pojawiać na blogu częściej i systematycznie dzielić się z Wami tym , co udało mi się stworzyć.
Teraz mówię wszystkim "do widzenia" i życzę miłego dzionka. Trzymajcie się cieplutko.
Pozdrawiam
Wiola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz