Dziękuje, że odwiedzacie mojego bloga.:)
Trochę czasu minęło od mojego ostatniego posta. Mogłabym to zrzucić na brak czasu, ale tak naprawdę to czekałam na wenę.... czekałam czekałam i wreszcie jest.................mój walentynkowy "multimedialny" stojaczek i serducho. Skąd taka nazwa............ No cóż, robiąc porządki z moimi zbiorami filmów znalazłam stare niepotrzebne płyty i kasety VHS. Pomyślałam sobie , że może coś z tego " wyprodukować"? No i proszę jest efekt. Stojaczek wykonany z płyt DVD i taśmy z kaset VHS. :)
Myślę, że nie wyszło to tak źle, a filmy
zamiast wylądować w koszu na coś się jeszcze przydały :)
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia... na blogu oczywiście :)
Buziaki.
Wiola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz